Podczas gdy euro stara się zebrać siły na nowy wzrost wobec dolara amerykańskiego, główny ekonomista Philip Lane uważa, że Europejski Bank Centralny (EBC) będzie w stanie utrzymać inflację na docelowym poziomie dzięki spadkowi cen dóbr nieenergetycznych.
Irlandzki urzędnik zauważył podczas wydarzenia w Paryżu, że aby utrzymać inflację na poziomie 2%, konieczne jest dalsze spowolnienie inflacji w sektorze dóbr nieenergetycznych. Wyraził przekonanie, że to nastąpi, ponieważ wszystkie obserwowane wskaźniki sugerują dalsze spowolnienie wzrostu płac.
Wielu ekonomistów spodziewa się, że EBC utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie po raz czwarty z rzędu. Większość urzędników jest przekonana, że inflacja w najbliższej przyszłości nie odbiegnie znacząco od poziomu docelowego.
Tego samego dnia wiceprezes Luis de Guindos stwierdził, że ryzyko niewywiązania się z osiągnięcia poziomu docelowego jest ograniczone.
Z jednej strony, ogólna inflacja rzeczywiście wykazuje oznaki spowolnienia, wspieranego przez spadające ceny energii. Z drugiej strony, inflacja bazowa, która wyklucza zmienne składniki, takie jak ceny energii i żywności, pozostaje odporna. To wskazuje, że presja inflacyjna rozprzestrzenia się na szerszą gamę dóbr i usług, co utrudnia EBC powrót do poziomu docelowego.
Wielu ekonomistów wyraża obawy, że poleganie na spowolnieniu wzrostu płac może nie być wystarczające, aby kontrolować inflację. Dodatkowo, niestabilność geopolityczna i nowe zakłócenia w łańcuchach dostaw mogą w każdej chwili wywołać kolejny wzrost cen energii, podważając wysiłki EBC.
Z drugiej strony, gospodarka strefy euro rośnie, a stopa bezrobocia pozostaje na rekordowo niskim poziomie, co jest dość pozytywne. Jednak wzrost płac również zwalnia, co pozwala EBC utrzymać postawę wstrzymującą się w odniesieniu do stóp procentowych. Lane stwierdził, że ogólna tendencja do utrzymania inflacji w pobliżu poziomu docelowego nadal wynika z różnych czynników, które na siebie oddziałują.
Choć wzrost cen w sektorze usług przekracza 3%, częściowo można to wyjaśnić tym, że wzrost płac wciąż pozostaje w tyle za po-pandemicznym wzrostem inflacji. Analitycy EBC przewidują znaczne spowolnienie tempa wzrostu w przyszłości. Aby inflacja wynosiła 2%, potrzebujemy, aby płace w Europie rosły o około 2,5% lub 3%.
Euro zareagowało umiarkowanie na to oświadczenie przedstawiciela EBC.
Jeśli chodzi o bieżący obraz techniczny dla EUR/USD, kupujący muszą teraz skupić się na odzyskaniu poziomu 1,1590. Tylko w ten sposób będą mogli dążyć do przetestowania poziomu 1,1615. Stamtąd cena może potencjalnie wzrosnąć do 1,1635, ale zrobienie tego bez wsparcia dużych graczy będzie dość trudne. Najdalszym celem jest wysoki poziom około 1,1655. Jeśli para spadnie, oczekiwana jest znaczna aktywność nabywców w okolicach poziomu 1,1570. Jeśli tak się nie stanie, rozsądnie byłoby poczekać na nowe minimum na poziomie 1,1550 lub otworzyć długie pozycje od 1,1530.
Jeśli chodzi o bieżący obraz techniczny dla GBP/USD, nabywcy funta muszą przełamać najbliższy opór na poziomie 1,3250. To umożliwi im celowanie w 1,3280, powyżej którego dalszy ruch będzie dość trudny. Najdalszym celem jest poziom w pobliżu 1,3310. Jeśli para spadnie, niedźwiedzie prawdopodobnie spróbują przejąć kontrolę na poziomie 1,3210. Jeśli im się to uda, załamanie poniżej tego zakresu poważnie uderzy w pozycje byków i zepchnie parę GBP/USD do minimum 1,3185, z potencjałem spadku do 1,3155.
SZYBKIE LINKI