Popyt na euro wzrósł w ciągu ostatnich kilku dni, ale nadal uważam, że mamy do czynienia z falą korekcyjną w ramach większej fali 3 lub C. Jeśli to założenie jest słuszne, notowania ostatecznie spadną w każdych okolicznościach, niezależnie od tła informacyjnego. Kluczowym czynnikiem dla rynku walutowego jest obecnie gotowość EBC do rozpoczęcia łagodzenia polityki pieniężnej, ale właśnie w czerwcu. Od czasu do czasu Rada Prezesów EBC wysyła sygnały wyrażające wątpliwości lub obawy, jednak jest ich znacznie mniej niż tych, świadczących o pewności i gotowości.

Prezes Bundesbanku, Joachim Nagel, oświadczył wczoraj, że nie warto się spieszyć z obniżkami stóp procentowych. Trudno mi powiedzieć, co dokładnie Joachim Nagel miał na myśli, mówiąc o "pośpiechu", i czy ewentualne łagodzenie polityki w czerwcu zostanie uznane za "pośpiech"? Jednak szef niemieckiego banku centralnego uważa, że Rada Gubernatorów musi mieć pewność, że inflacja osiągnie poziom docelowy, a także utrzyma się na nim przez kilka lata. Joachim Nagel zauważył, że marcowa prognoza obecnie się sprawdza. Jeśli w czerwcu zostanie ona w pełni potwierdzona, EBC rozważy możliwość przejścia na bardziej gołębią politykę pieniężną.

Pomimo łagodnego tonu wypowiedzi Nagel jest obecnie jednym z nielicznych decydentów, którzy wyrażają wątpliwość. Większość członków zarządu uważa, że gospodarka Unii Europejskiej może zacząć się skurczyć z kwartału na kwartał, jeśli stopy procentowe nie zostaną obniżone. Ponadto inflacja w strefie euro zbliżyła się już do poziomu docelowego, a więc nie ma potrzeby utrzymywania stóp na szczytowym poziomie. Przed czerwcowym posiedzeniem zostaną opublikowane co najmniej dwa raporty dotyczące inflacji, które albo w pełni potwierdzą gotowość EBC do łagodzenia polityki pieniężnej, albo wskażą na przedwczesny charakter takiego kroku. Uczestnicy rynku będą mieli wystarczająco dużo czasu, aby ponownie ocenić prawdopodobieństwo pierwszej rundy obniżek stóp procentowych w czerwcu.

Biorąc pod uwagę powyższe, wciąż nie widzę podstaw do wzrostu popytu na euro. Gdyby nagle okazało się, że pierwsza runda łagodzenia polityki pieniężnej została przełożona na późniejszy termin lub inflacja zaczęła gwałtownie przyspieszać, w tym przypadku — tak. Obecnie jednak nie ma żadnych przesłanek do długotrwałego wzrostu euro. Dlatego spodziewam się zakończenia fali korekcyjnej i ponownego spadku kursu EUR/USD.

Analiza fal dla EUR/USD:

Na podstawie przeprowadzonej analizy EUR/USD dochodzę do wniosku, że nadal kształtuje się wzór fali spadkowej. Fale 2 lub b oraz 2 w 3 lub c są zakończone, więc spodziewam się, że w najbliższej przyszłości uformuje się impulsywna fala spadkowa 3 w 3 lub c, a instrument handlowy znacznie spadnie. Obecnie rozważam krótkie pozycje z celami w okolicach poziomu 1,0463, ponieważ tło informacyjne pozostaje korzystne dla dolara. Ostatnio powstał potrzebny nam sygnał sprzedaży w pobliżu 1,0880 (próba przebicia nie powiodła się).

Analiza fal dla GBP/USD:

Wzór fal instrumentu GBP/USD sugeruje spadek. Obecnie rozważam sprzedaż instrumentu z celami poniżej poziomu 1,2039, gdyż uważam, że zaczęła się kształtować fala 3 lub c. Udana próba przebicia poziomu 1,2472, który odpowiada poziomowi Fibo 50,0%, wskazuje, że rynek jest gotowy na falę spadkową.

Podstawowe zasady mojej analizy:

1. Struktury falowe powinny być proste i zrozumiałe. Skomplikowane struktury są trudne do wykorzystania, często prowadzą do nieprzewidywalnych zmian.

2. Jeśli nie masz pewności co do sytuacji na rynku, lepiej na niego nie wchodź.

3. Nigdy nie ma 100% pewności co do kierunku ruchu. Nie zapomnij o zabezpieczających zleceniach Stop Loss.

4. Analizę fal można łączyć z innymi rodzajami analizy i strategiami handlowymi.